Woda jest jednym z żywiołów, dających nie tylko rozrywkę, ale i wypoczynek. Żegluga i jachty są wytrawną formą rozrywki, która interesuje tylko wysmakowanych żeglarzy i należy przyznać- nie należy do najłatwiejszych. O formalnościach, związanych z patentami i o życiu na wodzie rozmawiamy z kapitanem, Janem Borutą.

Jak długo jest Pan certyfikowanym kapitanem?

Jan Boruta: Posiadam certyfikat równe dziesięć lat, lecz moja przygoda z wodą trwa znacznie dłużej.

Skąd więc w Panu takie zainteresowanie żeglugą, wodą i sportami wodnymi?

Jan Boruta: Można powiedzieć, że w mojej rodzinie jest to męska tradycja. Choć mój ojciec również posiada stopień żeglarza, to prawdziwe zainteresowanie tematem przejąłem od swojego dziadka. To on zabierał mnie- a wcześniej mojego ojca- na wyprawy swoją żaglówką, którą zresztą również od niego dostałem.

Dlaczego podjął Pan decyzję o zrobieniu stopnia żeglarza?

Jan Boruta: Dla własnej przyjemności oczywiście. Obecnie jednak zastanawiam się poważnie nad opcją samodzielnej organizacji takich szkoleń i kursów. Mam doświadczenie, uczyłem się od najlepszych, a sam stopień posiadam od lat.

Co Pan myśli o dostępnych obecnie kursach na żeglarza?

Jan Boruta: Jak w każdej innej dziedzinie, znajdą się lepsze i gorsze kursy, czasem trudno jest wyłapać na pierwszy rzut oka, gdzie nauczymy się więcej. Każda instytucja zajmująca się organizacją takich szkoleń posiada nieco inną specyfikę.

Jak więc wybrać dobry kurs?

Jan Boruta: Przede wszystkim porównać sam program takiego kursu. Widać to również w przypadku innych dziedzin, także takich, które organizują kursy online. W kontakcie z wodą ważne jest omówienie wszelkich zagadnień, także tych związanych z samą obsługą sprzętu w różnych sytuacjach.

No właśnie, myśli Pan, że rozsądne jest prowadzenie e-kursów dla przyszłych żeglarzy, na podobnej zasadzie, jak np. Platforma z kursami edukacyjnymi https://aedu.pl?

Jan Boruta: Podobnie, jak w przypadkach innych dziedzin, także w instytucjach organizujących kursy żeglarskie zdarzają się internetowe kursy lepszej i gorszej jakości. Oferując e-kurs z tematyką teoretyczną, należy przede wszystkim zawrzeć w niej najważniejsze informacje, a następnie wykorzystać je w praktycznej części kursu.

Jakie są wady takich kursów online?

Jan Boruta: Hmm, myślę, że komunikacja kursantów z prowadzącym podczas takiego internetowego kursu może być nieco gorsza, przez co kursanci nie zawsze będą mieć możliwość dopytania czy wyjaśnienia jakiś niejasności. Sam język w takich internetowych szkoleniach jest czasem zbyt trudny dla początkującego żeglarza.

A jakie zalety płyną z kursu prowadzonego przez Internet?

Jan Boruta: Myślę, że indywidualne tempo, jakie sami obieramy podczas takiego kursu. Możliwość przyswojenia wiedzy w sposób i w miejscu dopasowanym tylko i wyłącznie do siebie samego. Zastanowienie się nad wszelkimi niejasnościami.

A jakich rad udzieliłby Pan początkującym żeglarzom?

Jan Boruta: Przede wszystkim czujność i bezpieczeństwo na wodzie. Ale również czerpanie przyjemności z żeglowania, przecież to doskonała forma odpoczynku i kontaktu z naturą, czyż nie?