Tradycyjnie przemysł stoczniowy polegał na pracy dużej grupy wykwalifikowanych pracowników, którzy stawali przed perspektywą długich godzin i wymagających zadań, takich jak spawanie, cięcie i malowanie w celu wytworzenia dużych statków. Główni stoczniowcy stali się ważniejsi dzięki pracy tych robotników, czy to w starzejących się historycznych stoczniach Europy, czy w ich wysoce skutecznych rywalach w Korei Południowej, Japonii i Chinach.

Ale siła robocza przemysłu maleje w obliczu globalnego spowolnienia gospodarczego i malejącego rozpowszechnienia przemysłu stoczniowego na wielu rynkach. Okazuje się też, że branże takie jak energetyka jądrowa, budownictwo i ropa naftowa i gaz przyciągają coraz większą liczbę wykwalifikowanych pracowników morskich. Tracimy wielu ludzi przeszkolonych w sektorze morskim na rzecz innych branż, a w stoczniach coraz częściej można spotkać nowinki technologiczne takie jak komputer przemysłowy Rack . Dzisiejsza wydajność stoczni wynika częściowo z wiodącej na świecie wydajności automatyzacji.

W miarę jak wysychają zasoby pracy, a stocznie walczą o zwiększenie wydajności na intensywnie konkurencyjnym rynku globalnym, stocznie coraz częściej polegają na większej automatyzacji, aby nadążyć z realizacją zamówień.

Ta sama historia ma miejsce w niemal każdym zakątku przemysłu ciężkiego – niezależnie od niedoborów siły roboczej czy oszczędności ekonomicznych, pracodawcy uznają wartość robotyki jako siły napędowej wydajności i metody oszczędzania pracowników ludzkich przed monotonnymi lub niebezpiecznymi zadaniami.

I choć roboty nadal pomagają w zmniejszaniu luki w zatrudnieniu we wszystkich sektorach przemysłu ciężkiego, wzrost ich wykorzystania staje się znaczącym twórcą miejsc pracy gdzie indziej. Badanie przeprowadzone w lutym 2018 r. wykazało, że około miliona robotów przemysłowych obecnie używanych stworzyło prawie trzy miliony miejsc pracy, a kolejny milion przypada na najbliższe pięć lat.

Wzrost ten jest częściowo spowodowany szybkim przyjęciem zaawansowanych technologii automatyzacji w krajach uprzemysłowionych, takich jak Chiny i Brazylia, a stocznie odgrywają znaczącą rolę w tej tendencji. Stocznie w Brazylii, na przykład, szybko automatyzują się, aby zaspokoić popyt na produkcję morską oraz rozwiązać problem niedoborów własnych umiejętności. Dlatego na przykład wprowadzili automatyczne maszyny do cięcia plazmowego i jedne z największych linii produkcyjnych w branży, zdolne do produkcji sześciu płaskich paneli dziennie.

Jest powód, dla którego już niejedna stocznia chciała wykorzystać ekspertyzę techniczną zwiększając własne procesy automatyzacji. Każda ma aspiracje być tym jednym z najbardziej zaawansowanych i wydajnych stoczniowców na świecie, działającym na wysokim poziomie automatyzacji.

Wydajność nowoczesnych stoczni wynika właśnie z osiągnięć w dziedzinie automatyzacji, gdzie już duża większość procesów produkcyjnych realizowana jest właśnie przez roboty. Inteligentne systemy wykorzystywane w stoczniach sprawiają, że powstaje coraz więcej statków, których procesy produkcyjne zostały w przeważającej części zautomatyzowane.