Tematyka zajęcia komorniczego jest popularna na wielu stronach internetowych skupiających dłużników i osoby mające problemy z płatnościami. Jeśli ktoś nie reguluje swoich zobowiązań w terminie, musi liczyć się z tym, że prędzej czy później trzeba będzie mieć do czynienia z komornikiem. Dochodzi wtedy do zajęcia komorniczego, które sprawia, że dłużnik w dużym stopniu nie ma możliwości dysponowania własnym majątkiem.
Zajęcie komornicze należy do uprawnień komornika związanych z egzekucją należności. Oczywiście, aby do tego zajęcia doszło, na początku wierzyciel musi uzyskać sądowy nakaz zapłaty oraz złożyć wniosek do komornika, na podstawie którego ten ostatni będzie ściągał należność. Komornicy działają dosyć skutecznie. Bardzo często zobowiązania, które na etapie windykacji nie są spłacane, bardzo szybko są regulowane w momencie, gdy do gry wchodzi komornik. Ma on bowiem możliwość zajęcia wielu elementów z majątku dłużnika, co sprawia, że zaczyna mieć on dosyć poważne problemy.
Jak wygląda zajęcie komornicze?
Komornik Poznań oraz komornicy działający w każdej innej miejscowości dokonują zajęcia między innymi wynagrodzenia za pracę. Polega ono na wysłaniu specjalnego pisma do pracodawcy, w którym komornik informuje o zajęciu, a następnie żąda przekazywania wynagrodzenia na konto komornicze, a nie na konto pracownika. Trzeba jednak pamiętać, że komornik nie zajmuje całego wynagrodzenia – musi zostawić dłużnikowi tak zwaną kwotę wolną od zajęcia, dzięki czemu będzie on mógł finansować swoje podstawowe potrzeby. Podobnie jest w przypadku zajmowania kont bankowych. Owszem, komornik może zająć praktycznie wszystko, co się na nich znajduje. Ale musi co miesiąc zostawić kwotę wolną od zajęcia, która wynosi 75 procent kwoty brutto minimalnego wynagrodzenia za pracę w danym roku. kwota wolna od zajęcia w każdym roku nieco rośnie wraz ze wzrostem najniższego wynagrodzenia. Zajęcie komornicze trwa do momentu, gdy zostanie spłacona cała należność na rzecz wierzyciela.
Czy można dogadać się z komornikiem?
Choć komornicy są postrzegani w społeczeństwie często jako urzędnicy, którzy bezlitośnie zabierają cały majątek, w rzeczywistości działają oni zawsze w granicach prawa, pozostawiają kwoty wolne od zajęcia i na pewno nie zostawiają nikogo bez środków do życia. Z komornikiem można również próbować się dogadać na każdym etapie egzekucji – nawet, jeśli zajęte są konta bankowe czy wynagrodzenie za pracę, nie oznacza to, że dojdzie do licytacji majątku, na przykład nieruchomości czy samochodu. Jeśli dłużnik będzie spłacał swoje zobowiązania terminowo, nawet w ratach, komornik nie będzie decydował się na dalsze czynności. Dla wierzyciela zwykle ważne jest odzyskanie należności, nawet jeśli trzeba będzie na nią nieco poczekać. Najczęściej i tak sprawa ciągnie się już od dłuższego czasu, więc ratalna spłata nie będzie większym problemem.
