Uważany za przedstawiciela szczytowego rozkwitu konstrukcyjnego drewnianych oceanicznych statków handlowych w Wielkiej Brytanii „Vicar of Bray” był trzymasztowym barkiem zbudowanym przez Roberta Hurdy’ego w Whitehaven, Cumberland, w 1841 roku. Kadłub statku zrobiono z drewna afrykańskiego — dół poszycia z wiązu, a górę z dębu.
Także podłogi były dębowe, zaś pokład sosnowy, a całość połączona za pomocą dębowych kołków, miedzianych śrub i klamer z kutego żelaza. „Vicar of Bray” zbudowany został do przewozów rudy miedzi z Chile do Anglii, a węgla w drodze do Chile Pełnił tę rolę do końca lat czterdziestych XIX stulecia, a potem wykorzystywany był do przewozu towarów ogólnych pomiędzy Anglią i Ameryką Południową, a później Australią.
W roku 1849 został wyczarterowany do przewozu dla firmy New Almaden w Kalifornii dwóch retort służących do destylacji rtęci, niezbędnej w rafinacji złota z jego rud. Kiedy przygotowywano statek do podróży, świat obiegła wieść o odkryciu ogromnych złóż złota, zapoczątkowując „gorączkę złota”, pod której wpływem tysiące amatorów bogactwa runęło na Kalifornię.
Ale kontrakt czarterowy „Vicar of Bray” nie miał prawdopodobnie nic wspólnego z kalifornijskim złotem, jako że w tym czasie rodzina Rotschildów miała niemal monopol na hiszpańską rtęć, a New Almaden w Kalifornii należała do brytyjskiego domu bankowego Baring Brothers. W okresie od kwietnia 1848 do kwietnia 1849 roku tylko cztery statki zawinęły do portu w San Francisco, ale atak „gorączki złota” był tak gwałtowny, że w roku 1849 port w San Francisco przyjął aż 777 statków płynących z portów wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych wokół przylądka Horn.
Po dotarciu do San Francisco większość załóg opuszczała statki, przyłączając się do poszukiwaczy, co stało się również udziałem „Vicar of Bray”, który wszedł do San Francisco 3 października 1849 roku i prawie natychmiast stracił całą swoją załogę. Rekrutacja nowej, niezbędnej do opuszczenia portu, zajęła kapitanowi kilka miesięcy. „Vicar of Bray” kontynuował pracę jako statek handlowy w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XIX wieku.
W 1870 roku, płynąc ze Swansea do Valparaiso, wszedł do Port Stanley na Fal-klandach poważnie uszkodzony w sztormie koło przylądka Horn. Został uznany za nienadający się do użytku i przeznaczony do kasacji, ale w 1873 roku kupiła go i wyremontowała Kompania Falklandzka, żeby zapewnić połączenie pomiędzy wyspami i Anglią. W 1880 roku statek zakotwiczono na stałe w Port Stanley jako magazyn. Gdzieś w latach 1912-1917 został załadowany węglem i zaholowany przez firmowy holownik „Samson” do Goose Green, 80 km na zachód od Port Stanley.
Tam został wkrótce zepchnięty na brzeg w czasie sztormu, osiadając w niewielkiej odległości od pirsu na nabrzeżu osady. Pirs został potem przedłużony aż do statku, który stał się jego zakończeniem. W 1976 roku Kompania Falklandzka sprzedała stary statek Morskiemu Narodowemu Towarzystwu Historycznemu w San Francisco, które ma nadzieję podnieść i odrestaurować wrak, będący ostatnim istniejącym egzemplarzem żaglowca związanego z gorączką złota 1849 roku.
Typ – trzymasztowy bark
Wyporność – 282 BRT
długość – 29,6 m
szerokość – 7,4 m
zanurzenie – 5,2 m
Prędkość – nieznana
Załoga – brak brak danych