Drake-Passage-Sea-Sickness-1

Wybierasz się w rejs? Jak sobie poradzić z chorobą morską?

Choroba morska dopada wiele osób, które podróżują statkami, jachtami czy promami. Dolegliwości bywają tak uciążliwe, że potrafią całkowicie popsuć radość z wycieczki. Warto więc odpowiednio się do niej przygotować, aby zminimalizować wszystkie nieprzyjemne dolegliwości.

O tym, że mamy chorobę morską, najczęściej dowiadujemy się, gdy już jesteśmy na morzu. Taka pierwsza wycieczka może być szczególnie uciążliwa, gdyż mało kto przed rejsem zastanawia się, czy w ogóle ma chorobę morską. Na czym polega ta dolegliwość? Wiązana jest przede wszystkim z brakiem widzenia brzegów i nieustannym bujaniem na falach, co powoduje bóle i zawroty głowy oraz nieprzyjemne dolegliwości ze strony układu pokarmowego – nudności, bóle brzucha i wymioty. Jak sobie pomóc, gdy dopada nas choroba morska? Przede wszystkim, warto jest głęboko oddychać i starać się skupić wzrok nie na odległym, majaczącym gdzieś w oddali horyzoncie, a na punkcie znajdującym się na łódce. Dzięki temu trochę oszukamy nasz umysł i łatwiej będzie opanować nieprzyjemne dolegliwości.

Przed podróżą warto się właściwie przygotować

Osoby, które mają chorobę morską, powinny odpowiednio przygotować się do podróży jachtem czy statkiem. Dobrym rozwiązaniem mogą być leki, które działają skutecznie na chorobę lokomocyjną. Wyciszają one nieprzyjemne dolegliwości, ale jednocześnie mają wady – powodują senność, która może obniżyć komfort podróży i radość z wycieczki. Jeśli wiemy, że mamy chorobę morską, warto przed podróżą zrezygnować z ciężkiego, trudno strawnego jedzenia. Im mniej zjemy, tym mniejsze będą dolegliwości ze strony układu pokarmowego. W podróż warto zabrać ze sobą zwykłą wodę mineralną i popijać ją małymi łykami. Dobrze jest natomiast zrezygnować ze słodkich napojów i przekąsek. Słodki smak może nasilać mdłości i nudności. Jeśli podróż nie jest zbyt długa, lepiej poczekać z większymi posiłkami do momentu, aż dotrzemy na stały ląd. Jedzenie na łódce kołyszącej się na falach nie jest najlepszym pomysłem, jeśli żołądek i tak odmawia współpracy.

Nie zawsze przykre dolegliwości można wyeliminować

Aby choroba morska nie zepsuła radości z podróży, można również zastosować wiele domowych sposobów, które łagodzą mdłości i nudności. Dobrym rozwiązaniem jest żucie plasterka świeżego imbiru lub picie herbatki imbirowej, która niweluje mdłości i nudności. Jeśli natomiast choroba morska pomimo wszelkich przygotowań i środków zaradczych nie ustępuje i za każdym razem psuje podróż, czasem jedynym rozwiązaniem jest zmiana środka transportu. Niektóre osoby po pewnym czasie i przy którejś z kolei podróży są w stanie przyzwyczaić się do warunków i nie reagują tak mocno, jak przy pierwszej podróży. Są jednak i osoby, które za każdym razem cierpią. W ich przypadku może się okazać, że nic nie pomoże i trzeba będzie zrezygnować z rejsów.

Artykuł opracowano wspólnie z serwisem www.athleticbody.ploferującym sprawdzone tabletki na odchudzanie

spacer

Odpowiedz